Przedszkolaki do szkoły
Dodane przez azawalich dnia 02.04.2009
Przedszkolaki do szkoły
/Dział Informacji Komisji Krajowej, Serwis Informacyjny nr 12 (114) 23 marca 2009/

19 marca br. posłowie odrzucili prezydenckie weto do ustawy oświatowej zakładającej, że już za trzy lata sześciolatki obowiązkowo pójdą do szkoły. To oznacza, że już od września do szkoły pójdą te sześciolatki, których rodzice będą tego chcieli, a w 2012 r., każdy sześciolatek już obowiązkowo zacznie naukę.
Stefan Kubowicz

- Uważamy, że źle się stało i to jest niedobre rozwiązanie i tak naprawdę dzięki SLD zdradzono rodziców, nauczycieli i dzieci. Wszystkie zarzuty, które stawialiśmy są aktualne i dlatego NSZZ „Solidarność” będzie publikować listę posłów, którzy głosowali za odrzuceniem weta - powiedział Stefan Kubowicz, przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania.
- Rozpoczniemy monitorowanie i publikowanie negatywnych skutków „antypolskiego reformowania przez obecny rząd oświaty” – dodaje szef oświatowej „Solidarności”.


Treść rozszerzona
Przedszkolaki do szkoły
/Dział Informacji Komisji Krajowej, Serwis Informacyjny nr 12 (114) 23 marca 2009/

19 marca br. posłowie odrzucili prezydenckie weto do ustawy oświatowej zakładającej, że już za trzy lata sześciolatki obowiązkowo pójdą do szkoły. To oznacza, że już od września do szkoły pójdą te sześciolatki, których rodzice będą tego chcieli, a w 2012 r., każdy sześciolatek już obowiązkowo zacznie naukę.
Stefan Kubowicz

- Uważamy, że źle się stało i to jest niedobre rozwiązanie i tak naprawdę dzięki SLD zdradzono rodziców, nauczycieli i dzieci. Wszystkie zarzuty, które stawialiśmy są aktualne i dlatego NSZZ „Solidarność” będzie publikować listę posłów, którzy głosowali za odrzuceniem weta - powiedział Stefan Kubowicz, przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania.
- Rozpoczniemy monitorowanie i publikowanie negatywnych skutków „antypolskiego reformowania przez obecny rząd oświaty” – dodaje szef oświatowej „Solidarności”.

Oświatowa „Solidarność” apelowała do posłów o utrzymanie weta Prezydenta RP do ustawy o systemie oświaty znowelizowanej 23 stycznia br. i zwracała uwagę, że wejście w życie ustawy spowoduje m.in. chaos organizacyjny w przedszkolach i szkołach podstawowych, zwiększenie dysproporcji między ofertą edukacyjną szkół na wsi i w dużych miastach, pospieszną prywatyzację szkół kosztem mienia publicznego i przy możliwym naruszaniu praw pracowniczych oraz daleko idące ograniczenie nadzoru kuratoryjnego. Oświatowa „S” informowała posłów, że głównym problemem, jaki stworzy ustawa już od 1 września 2009 r. są: zagwarantowanie wszystkim pięcioletnim dzieciom miejsc w przedszkolach, niedostosowanie programów nauczania w okresie przejściowym, brak podręczników, planów nauczania, systemu doskonalenia nauczycieli do tej zmiany czy brak odpowiednich testów w poradniach psychologiczno-pedagogicznych, które mają wydawać opinie o możliwości rozpoczęcia spełniania obowiązku szkolnego. Wiele gmin nie jest przygotowanych do pełnej realizacji tego zadania już za kilka miesięcy. Problem zwiększa się z uwagi na brak środków finansowych, tym bardziej, że już zostały ograniczone o ok. 80 proc. (obcięto 300 mln zł), w związku z programem oszczędnościowym Rządu RP.